Jest to bez watpienia
bardzo piekny kraj, o lagodnym w klimacie w sezonie od jesieni do
wiosny. Z reguly pogoda pod katem zjawisk astronomicznych jest
przychylna, choc tym razem dopisalo mi szczescie. Trafilem doslownie na
koncowke dobrej pogody i tydzien po wyjezdzie z Madrytu (12.10) pogoda
sie popsula, nadciagnely opady ciagle, a w Aragonii spadl snieg! Nie
mniej warto bylo jechac specjalnie po to, aby to zobaczyc.
Nastepne zacmienia w Hiszpanii nastapia w latach 20' XXI w.
Przygotowania i
wybor miejsca obserwacji
Fot: Trasa obraczkowego zacmienia Slonca przez polwysep Iberyjski.
Jak widac na zalaczonej
obok mapie
przez Madryt przebiegala linia centralna zacmienia. Zjawisko mialo tam
trwac 4m12s. Poza tym Madyt to duze miasto, do ktorego latwo jest
trafic roznymi srodkami lokomocji i dlatego obralem go jako cel mojej
podrozy. Do obserwacji zacmienia
zabralem ze soba 2 statywy: jeden byl przeznaczony na Zenit E wraz z
200 mm teleobiektywem PENTACON z telekonwerterem 2x, drugi
przeznaczylem na kamere video Sony DCR-TRV250 z 20-krotnym
optycznym zoomem. Oba sprzety posiadaly dobudowany filtr Baadera,
pozwalajacy na bezpieczna bezposrednia obserwacje slonca. Do
fotografowania slonca stosowalem czarnobialy film 100 ASA
"Agfa", a do filmowania uzywalem analogowej 8mm tasmy video. Stosowalem
praktycznie takie same czasy ekspozycji: 1/500s dla fazy czesciowej,
1/250 s dla fazy obraczkowej, przy przyslonie 5.6. Z pozniejszych
przegladow zdjec wyszlo, ze powinieniem byl uzyc przyslony f/
8
badz nawet f/11 dla 1/500s. Ale to lekkie przeswietlenie filmu nie
popsulo
jakosci zrobionych zdjec.
Fot. Polozenie miejsca obserwacyjnego (czerwony punkt) w Madrycie. Mapa stworzona dzieki Google Earth.
Wybor miesjca obserwacji zostal dokonany za pomoca programu
GoogleEarth, genialnej interaktywnej mapy, zawierajacej dokladne
zdjecia
lotnicze najczesciej odwiedzanych miejsc na swiecie. Dodatkowym atutem
jest mozliwosc "oszacowania" profilu geometrycznego otoczenia, co
pozwala zorientowac sie, czy obserwowany obiekt nie bedzie zasloniety
np.przez jakas gore. W mapie zawarte sa wspolrzedne geograficzne, co
jest z kolei szalenie wazne dla ustalenia momentow faz zacmienia. W
sieci dostepne sa bezplatne serwisy oferujace mozliwosc dokladnego
wyliczenia momentow zjawisk astronomiczych, jesli tylko posiadamy
wystarczajaco dokladne wspolrzedne. Przykladem takiego serwisu jest
Calsky, dostepnego zarowno w wersji niemiecko- jak i
angielskojezycznej. Na zalaczonym obrazku widac polozenie punktu
obserwacyjnego (zazanaczone czerwona kropka). Dokladne wspolrzedne to:
3° 43' 3.9'' W, 40° 25' 27'' N.
Przebieg zacmienia
Na
zacmienie dotarlem juz o 8.30, a wiec na 1h10m przed czasem. Na
poczatku widzialem zaledwie kilka osob, lecz szybko sie zorientowalem w
jakim celu tutaj przybyli. Spotkalem grupke sympatycznych Niemcow z
okolic Stuttgartu, a oni towarzyszyli mi w obserwacji. Jakies 10 minut
przed zacmieniem rozlozylem sprzet i rozpoczalem przygotowania do
rejestracji zjawiska. Zacmienie zaczelo sie o 9h 40m 12s czasu
lokalnego. Staralem sie co 10 minut robic zdjecie aparatem i
jednoczesnie korygowac kamere aby nie stracic slonca z kadru. Duza
pomoc udzielila mi mama, mowiac mi o stanie obrazu w kamerze. Niestety
zdarzalo mi sie przegapiac 10 minutowy takt, ale najwazniejsza byla
atmosfera jaka panowala w czasie obserwacji. Z minuty na minute
przybywalo ludzi: byly nawet wycieczki z dziecmi. Wiele osob ustawilo
sie z kamerami i aparatami. Wielu tak poprostu podziwialo niecodzienne
zjawisko, obserwujac je przez specjalne okulary. Na jakies 30 minut
przed faza obraczkowa zrobilo sie wyraznie ciemniej, a drzewa rzucaly
niewyraznie zarysowane cienie z wyraznie przeswitujacymi polksiezycami
swiatla. Praktycznie wystarczylo zgiac dlon, aby samemu
wywolac
taki efekt. Na kilka minut przed poczatkiem fazy obraczkowej zerwal sie
z polnocy dosc silny wiatr, ktory trwal do poczatku drugiego kontaktu.
A ten rozpoczal sie o 10h 55m 54s, przywitany gwizdami i okrzykami
radosci. Faza obraczkowa trwala w sumie 4m 12s. W czasie zacmienia
obraczkowego zrobilo sie wyraznie chlodniej, srednio temperatura spadla
z 22 do 15°C, przy czym najnizsza temperatura przypadla tuz po
zakonczeniu fazy obraczkowej. O 10h 57m 56s faza zacmienia osiagnela
maksimum, a drzewa rzucaly piekne, symetryczne pierscienie. Trzeci
kontakt nastapil o 11h 00m 00s, rowniez skwitowany gwizdami i jekami na
znak rozczarowania. Od 11h 07m temperatura zaczela sie stopniowo
podnosic, by o 12h 30 m osiagnac pierwotne 22°C.
Zacmienie
zakonczylo sie o 12h 20m 10s.
Brigitte Benz za wspaniale towarzystwo.
Günterowi Wolpertowi za wspaniale zdjecia otoczenia, podczas
gdy ja sam bylem zajety wylacznie oberwowaniem slonca. Herwartowi
za dyskusje o zacmieniach slonca.
W
ponizszym linku prezentowany jest krotki film mojego autorstwa. W
filmie tym nie wykorzystywano zadnych utworow audiowizualnych bedacych
watoscia intelektualna, wymagajacych przestrzegania praw
autorskich osob trzecich. Hiermit wird ein kurzer Film dargestellt,
den ich selbst gedreht habe. Darin sind keine audio-visuellen Daten
enthalten, welche die Urheberrechte der Dritten verletzen könnten.